11. Częste błędy graficzne cz.II

Nie ma ludzie nieomylnych dlatego przedstawiam drugą część Graficznych Błędów. Przejrzałam po raz kolejny moje stare prace by pokazać na nich rzeczy, których nie powinno się robić. Jak zwykle na każdej pracy błędów po kilka. Skupiłam się jednak tylko na kilku z nich. Zapraszam do lektury!





     1. Wycięcie postaci

Postać jest bardzo ważnym elementem na nagłówku. Aby dobrze się prezentowała trzeba odpowiednio się nią zająć. Kluczowe jest jej wycięcie. Trzeba jednak uważać by nie przytrzeć czegoś za dużo, albo wręcz przeciwnie - zostawić zbyt wiele. Są dwie opcje. Można wytrzeć krawędzie tak by za postacią została poświata z tła (przykładowy nagłówek). Dzięki temu zabiegu postacie zdają się świecić i ładnie komponują się ze stockami i tłem. Istnieje jeszcze możliwość wycięcia postaci tak by usnąć całkowicie ze zdjęcia. Jest to żmudne i pracochłonne, ale nie niemożliwe. W takim przypadku trzeba pracować z małą, twardą gumką i dużym powiększeniu tak, by dobrze widać pixele na pracy. (przykładowy nagłówek). Dzięki takiemu wycięciu praca nabiera trójwymiaru.

     2. Postacie z uciętą głową

Czasami znajdujemy zdjęcia gdzie model/modelka mają uciętą głową. Może to być problematyczne jeśli taką parę umieścimy razem na pracy. Strasznie to zaburza kompozycję i praca wygląda na uciętą. Jeśli bardzo nam zależy na takim zdjęciu należy zostawić tylko jedno i znaleźć drugie inne, gdzie postać będzie miała całą głowę. Tak jak widać na przykładzie, praca z uciętymi modelami wygląda mało estetycznie. Tracimy przez to wiele miejsca. Nie możemy przesunąć nikogo w dół, bo po prostu się nie da. Dlatego należy unikać takich zdjęć, albo ograniczyć je do minimum, czyli to jednego. (przykładowy nagłówek1) (przykładowy nagłówek2)

     3. Koloryzacja

Wybranie koloryzacji to często bardzo twardy orzech do zgryzienia, tym bardziej kiedy pracuje się w gimpie. Co zrobić gdy praca koloryzuje się źle? Jest kilka rozwiązań. Można wybierać takie stocki i teksturki, które pasują do siebie kolorystycznie lub łączyć je tak by do siebie pasowały np. niebieski ze złotym, zielony z różowym itp. To jednak bardzo nas ogranicza, bo skupiamy się tylko na tych dodatkach, które przede wszystkim pasują kolorem a nie tematem. Ja znalazłam rozwiązanie na problematyczne prace, które nie dają się koloryzować. Zamiast bawić się opcjami, które nadają koloryzacje sami możemy zabawić się w malarzy i pomalować prace. Nie mówię tu o zakolorowaniu każdego elementu. To byłoby zbyt pracochłonne. Pracę zawsze można zrobić czarną białą. Wystarczy nowa warstwa z kolorem czarnym lub białym i zmiana trybu mieszania na kolor bądź barwę. Jeśli nie chcemy nadać jakiś kolor, nowa warstwa z plamami koloru ubarwi nasz nagłówek. (przykład1) (przykład2) (przykład3). Bazą nie musi być tylko i wyłącznie kolor czarny czy biały. To samo możemy zrobić z innymi zestawieniami, chociażby różowa warstwa i zielone plamki itp.

     4. Napis na pracy

Długo się wahałam nad dodaniem tego nagłówka, bo jest okropny. Jest w nim tyle błędów, że aż trudno zliczyć: złe wycięcie postaci, brak kompozycji, teksturka na twarzy i wiele innych. Chcę się jednak skupić na napisie. Ten element pracy każdy może definiować inaczej. Dla mnie jest on dopełnieniem, tą kropką nad i, wisienką na torcie dlatego właśnie musi współgrać z pracą, a nie być osobnym elementem. Zazwyczaj wyróżnia się jeden wyraz poprzez powiększenie go i napisanie ozdobną czcionką (przykład1). Na pracy może się znaleźć też parę innych cytatów. Przyjęło się, że zapisuje się je drobną czcionką tak by pozwalały głównemu napisowi grać pierwsze skrzypce (przykłąd2). Można też zrezygnować z głównego napisu i zostawić na pracy same cytaty bez żadnych zdobień (przykład3) (przykład4) lub zrezygnować z napisu całkowicie i mieć czystą pracę bez tytuły czy cytatów (przykład5).

Mam nadzieję, że artykuł okazał się przydatny. Podzielcie się śmiało waszymi przemyśleniami w komentarzach. Jeśli widzicie na pracach więcej błędów (a jest ich mnóstwo) dajcie o nich znać.